
Inflacja spędza sen z powiek Polakom i nie tylko. Od poważnych inwestorów, po osoby posiadające drobne oszczędności – wszyscy zastanawiają się, w co inwestować w czasie inflacji, by uchronić wartość swoich pieniędzy przed trudną sytuacją ekonomiczną.
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i w istocie, gdy spróbujemy zorientować się w temacie, zobaczymy, że nikt nie daje jasnych wskazówek. Trudno przewidzieć, które rozwiązanie będzie najskuteczniejsze, a nikt nie może nam dać 100% gwarancji, że uda nam się ocalić nasze oszczędności w całości.
W dzisiejszym artykule omówimy jednak 5 możliwości, które wydają się najrozsądniejsze i które są najczęściej polecane. To rozwiązania o różnej stopie zwrotu i różnym poziomie ryzyka, ale zasadniczo nadające się dla każdego. Pamiętaj, że kluczem jest odpowiednia dywersyfikacja portfela inwestycyjnego. Część twojego całkowitego kapitału z pewnością powinna pozostać w gotówce.
Zobaczmy zatem, w co inwestować, gdy rośnie inflacja, a my niepokoimy się o swoje oszczędności.
W co inwestować, gdy rośnie inflacja: kontekst ekonomiczny
Rok 2022 był szczególnie trudny dla inwestorów. Wojna na Ukrainie, reperkusje pandemii, wysoka inflacja i wynikające z niej podwyżki stóp procentowych przez banki centralne spowodowały, że wszystkie główne klasy aktywów zanotowały spadki.
Amerykański indeks giełdowy S&P 500 zanotował stratę około 20% rok do roku. Ale jeszcze bardziej spadały akcje spółek technologicznych (takich jak Amazon, Tesla czy Facebook). Ogólnie rzecz biorąc, dla klasy akcji, 2022 był jednym z najgorszych lat w ciągu ostatniego stulecia!

Kryptowaluty również miały burzliwy rok. Bitcoin powrócił do poziomu z 2020 r., a wiele innych kryptowalut odnotowało spadki o ponad 90% w porównaniu do cen z początku 2022 r.
Rosnące stopy procentowe spowodowały spowolnienie gospodarcze (obecnie obawiamy się recesji gospodarczej), a także wzrost rentowności obligacji rządowych, korporacyjnych i depozytów.
Jednakże, choć bezpieczne inwestycje (takie jak lokaty) wydają się obecnie bardziej atrakcyjne ze względu na wyższe niż w ostatnich latach nominalne stopy zwrotu, to należy pamiętać, że inflacja wciąż jest na rekordowym poziomie. Czyli tak naprawdę realna rentowność obligacji w 2023 roku jest nadal ujemna.
Realny zysk = zysk nominalny – inflacja
Obecny kontekst gospodarczy wydaje się zatem mało zachęcający. Jednak to właśnie w czasach trudności i braku zaufania można robić dobre interesy. „Czas na kupowanie jest wtedy, gdy krew płynie na ulicach” – powiedział baron Rothschild.
Za chwilę zobaczymy, jakie są najlepsze możliwości na 2023 rok.
W co inwestować w czasie inflacji: 5 propozycji
Dowiemy się teraz, w co inwestować przy dużej inflacji. Przedstawię 5 propozycji, które najlepiej będą chroniły twoje oszczędności przed skutkami szalejącej inflacji.
1. Obligacje indeksowane inflacją

Na pierwszym miejscu postanowiliśmy zamieścić obligacje Skarbu Państwa, które najczęściej są wspominane podczas rozważań, w co inwestować w czasie inflacji. Istotnie, co do zasady, obligacje są postrzegane jako jedna z rozsądniejszych i mniej ryzykownych inwestycji w tych okolicznościach.
NBP podnosi stopy procentowe, co przekłada się na większe korzyści z inwestycji w obligacje zmiennoprocentowe. Dodatkowo mamy do wyboru takie produkty, które zostały zaprojektowane właśnie z myślą o inflacji.
W tej chwili mamy do wyboru tak naprawdę obligacje ROR, DOR i indeksowane inflacją. Pełną ich listę możesz znaleźć tutaj.
Obligacje ROR i DOR różnią się tym, że te pierwsze są roczne („R”), a te drugie dwuletnie („D”). Oprocentowanie jest tutaj uzależnione od stopy referencyjnej NBP, a w szczególności wygląda to tak:
- Obligacje ROR: roczne obligacje, 6,75% w skali roku, w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym; w kolejnych miesiącach stopa referencyjna NBP+0,00%
- Obligacje DOR: dwuletnie obligacje, 6,85% w skali roku, w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym; w kolejnych miesiącach stopa referencyjna NBP+0,25%
Natomiast Obligacje indeksowane inflacją prezentują się następująco:
- 4-letnie: 7% w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, potem marża 1,00% + inflacja, z wypłatą odsetek co roku
- 10-letnie: 7,25% w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, potem marża 1,25% + inflacja, z roczną kapitalizacją odsetek
- Rodzinne 6-letnie: 7,20% w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, potem marża 1,50% + inflacja, z roczną kapitalizacją odsetek
- Rodzinne 12-letnie: 7,50% w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, potem marża 1,75% + inflacja, z roczną kapitalizacją odsetek
Wcześniejsze zakończenie oszczędzania wiąże się w opłatą (dla każdego typu jest ona inna), więc należy tak wykalkulować długość inwestycji, by nie zamknąć jej bez zysku. Tak czy inaczej właśnie ze względu na powiązanie ze stopą referencyjną i inflacją obligacje te cieszą się teraz takim zainteresowaniem.
Jednym ze sposobów nabycia obligacji skarbowych jest zwrócenie się do banku PKO BP. Kliknij poniżej:
2. Nieruchomości

Kolejnym pomysłem na to, w co inwestować przy dużej inflacji, jest rynek nieruchomości. W rzeczywistości, wiele osób, którym udało się zaoszczędzić więcej gotówki, postanowiło kupić mieszkanie w celu jego wynajmowania.
Mówimy tu o nielicznych, ponieważ po pierwsze, nieruchomości są dużą inwestycją, szczególnie przy obecnych cenach, a po drugie, wiele osób utraciło zdolność kredytową i obawia się gigantycznych rat, które będą musiały spłacać w przyszłości.
Na szczęście nawet przy niewielkim kapitale mamy szansę inwestować na rynku nieruchomości i czerpać z tego korzyści. Taką możliwość otwiera przed nami crowdfunding nieruchomości, o którym więcej przeczytasz w tym wpisie.
Możesz uczestniczyć w jednej lub kilku inwestycjach w nieruchomości, wnosząc swój kapitał, a w zamian otrzymujesz udział w zyskach z operacji (proporcjonalnie do zainwestowanego kapitału). Inwestycja może zakładać budowę nowego budynku, renowację istniejącego obiektu czy nawet wynajem.
Inwestycja odbywa się za pośrednictwem specjalnej platformy, a najbardziej polecamy te trzy:
Szczególnie warte uwagi są platformy:
- Estate Guru: pozwala partycypować w finansowaniu inwestycji nieruchomościowych w krajach bałtyckich. Roczne zyski od 9 do 12%. Minimalna kwota inwestycji – 50 euro. Bonus 0,5% zainwestowanej kwoty dla nowych klientów. Kliknij tutaj.
- Reinvest24: pozwala na udziałowy crowdfunding nieruchomości, również udział w zyskach z najmu czy z obrotu nieruchomościami. Roczna stopa zwrotu nawet ponad 14%. Minimalna kwota inwestycji – 100 euro. Kliknij tutaj.
3. Złoto

Złoto od zawsze jest postrzegane jako bezpieczna przystań, zdolna do zachowania swojej wartości i ochrony portfela inwestycyjnego przed inflacją i niespodziewanymi wydarzeniami jak wojny czy kryzysy ekonomiczne. Dlatego właśnie w aktualnej sytuacji jest bardziej niż słuszne umieszczenie go na tej liście.
Cena złota waha się w czasie rzeczywistym każdego dnia, a więc w krótkim okresie możliwe jest także poniesienie strat z inwestycji w złoto. Ale za to w długim terminie ten typ inwestycji nigdy nas nie rozczaruje.
Jeśli masz możliwość zainwestowania części kapitału na dłużej, złoto będzie rozsądnym wyborem. Masz tak naprawdę kilka możliwości. Możesz kupić fizyczne złoto inwestycyjne u jednego z certyfikowanych dystrybutorów. Możesz też zainwestować w instrument finansowy powiązany z rynkową ceną złota, jak ETF.
Główne, dostępne metody inwestowania w złoto, są następujące:
- Bitpanda: pozwala kupić złoto oraz ustawić plan oszczędnościowy w oparciu o ten surowie. Minimalna wartość inwestycji to 1 euro. Kupione złoto będzie twoją faktyczną własnością, ale w twoim imieniu przechowa je Bitpanda. Sprawdź tutaj.
- BullionVault: platforma do zakupu fizycznego złota, gdzie oprócz wysyłki mamy możliwość przechowywania złota w sejfie. Pozwala prywatnym klientom kupić złoto online po cenie rynkowej, z bardzo niskimi prowizjami. Sprawdź tutaj.
- Revolut: aplikacja pozwalająca również na inwestycję w metale szlachetne. Podobnie jak w przypadku Bitpandy możesz zacząć od inwestowania bardzo małych kwot, już od 1 USD. Sprawdź tutaj.
4. Globalne akcyjne ETF

ETF (exchange traded funds) to zdywersyfikowane fundusze, notowane na giełdzie, które replikują automatycznie wyniki indeksu rynkowego, takiego jak np. S&P 500 (indeks, który naśladuje wyniki 500 głównych amerykańskich firm notowanych na giełdzie).
Ogólnie rzecz biorąc, akcje rosną w długim okresie, również w czasie inflacji, ponieważ firmy dostosowują się do nowej sytuacji. Oczywiście, jedne to zrobią lepiej, inne gorzej, ale właśnie dlatego globalny akcyjny ETF może być dobrym pomysłem.
Zdaniem wielu właśnie obecny okres, przy spadku cen akcji, może być okazją do zainwestowania na tym rynku.
Dlaczego warto wybrać do tego ETF-y? Mają one bardzo niskie koszty zarządzania (które są znacznie niższe niż w przypadku funduszy inwestycyjnych) oraz szeroką dywersyfikację wewnętrzną (która sprawia, że inwestycja jest znacznie bezpieczniejsza niż np. zakup pojedynczej akcji).
Cały globalny rynek akcji notuje średnioroczną stopę zwrotu na poziomie ponad 7%. Jeśli więc masz długoterminowy horyzont czasowy, inwestycja w akcyjny ETF jest najlepszym wyborem, jakiego możesz dokonać.
Wiele platform umożliwia jednak inwestowanie w ETF za darmo:
Jednymi z najbardziej klasycznych akcyjnych funduszy ETF, w które możesz zainwestować, są:
- Vanguard FTSE All-World (ISIN IE00BK5BQT80) – odwzorowuje wyniki globalnego rynku akcji.
- iShares Core S&P 500 (ISIN IE00B5BMR087) – replikuje wyniki 500 najlepszych amerykańskich spółek.
- iShares Nasdaq 100 (ISIN IE00B53SZB19) – replikuje wyniki 100 najlepszych amerykańskich akcji technologicznych.
Aby zainwestować w jeden z tych ETF-ów, wystarczy założyć konto u brokera internetowego, takiego jak Degiro czy XTB, wyszukać interesujący nas instrument finansowy po nazwie lub kodzie ISIN i dokonać transakcji.
Prowizje w Degiro są wyjątkowo niskie, a na XTB do 100.000 euro obrotu miesięcznie są 0% prowizje.
5. Lokaty bankowe

O lokatach bankowych postanowiliśmy powiedzieć sobie na końcu, ponieważ nie wszyscy uważają, że to najlepszych sposób na chronienie oszczędności przed inflacją.
Głównie chodzi o to, że lokaty wciąż oferują znacznie mniejsze oprocentowanie niż wynosi inflacja i gonią ją w stosunkowo powolnym tempie. Niewątpliwie jednak pozwalają nam do pewnego stopnia zredukować oddziaływanie rozpędzonej inflacji na nasze oszczędności.
Zaletą lokat jest to, że mogą być nawet krótkoterminowe, więc jeśli z jakichś powodów nie chcemy inwestować pieniędzy z kilkuletnią czy nawet roczną perspektywą, to lokata daje taką możliwość.
Przyjrzyjmy się dwóm polecanym lokatom, z dużym na tle konkurencji oprocentowaniem. Należy podkreślić, że w ostatnim czasie propozycje oprocentowania zmieniają się niemal z dnia na dzień:
- Getin Bank: 8% w skali roku na lokacie 2- i 3-miesięcznej, 7% na lokacie 6-miesięcznej. Kwota od 5 do 150 tys. zł.
- Inbank: 8,5% w skali roku dla nowych klientów na lokacie 6-miesięcznej. Kwota od 1 do 50 tys. zł.
Inflacja: czym jest, skąd się bierze i co wtedy robić?
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, na koniec powiedzmy sobie jeszcze parę słów o samej inflacji. Jest to zjawisko, w którym spada wartość nabywcza pieniądza, a więc ceny rosną, co obserwujemy już od dłuższego czasu. Za te same zakupy musimy zapłacić sporo więcej niż rok temu. A wartość naszych oszczędności maleje…
W Polsce w 2022 roku w historycznym ujęciu inflacja wynosiła naprawdę dużo. Rekordowo zbliżała się do 18%, by pod koniec roku zacząć hamować. Zakończyliśmy rok z wynikiem 16,6%.
Generalnie inflacja w Polsce towarzyszy nam od dawna, jednak problem polega nie na tym, że w ogóle jest, ale że jest na takim poziomie.
Skąd się wzięła? Czynników jest wiele. Z jednej strony sami ją napędzamy, wraz ze wzrostem gospodarczym. Bogacimy się, więcej kupujemy, zwiększa się popyt, rosną ceny produktów, które nabywamy na co dzień. Dodatkowo dochodzą takie wydarzenia jak pandemia koronawirusa, wojna w Ukrainie, wzrost cen gazu i ropy…

Jaka jest odpowiednia strategia inwestycyjna w tak niepewnych czasach? Przede wszystkim nie powinniśmy wpadać z panikę, bo to nigdy nie prowadzi do dobrych decyzji.
Nasz kapitał powinniśmy zdywersyfikować, mając na uwadze to, że np. akcje czy złoto pociągają za sobą (szczególnie w krótkiej perspektywie) znacznie większe ryzyko niż obligacje.
Nie inwestujmy też wszystkich pieniędzy na raz. Pozostawmy sobie płynność gotówkową i nie podejmujmy radykalnych decyzji. Jeśli możemy sobie pozwolić na kupno mieszkania – w porządku, ale przeanalizujmy dobrze szanse na wynajęcie go od razu. Nie wkładajmy też w to wszystkich zaoszczędzonych pieniędzy.
Warto też mieć gotówkę nie tylko w PLN, ale też w walutach obcych takich jak EUR czy USD. Jest to zabezpieczenie, choć należy brać pod uwagę, że kiedy złoty się umocni, możemy trochę na tym stracić.